Archiwum wrzesień 2003, strona 1


wrz 02 2003 gdzie jest poprzednia notka!
Komentarze: 2

Ojej! Mój blog zachorowa chyba na syndrom znikających notek! Gdzie się podziala moja poprzednia notka! Lekarza! Ktos go musi uratować! JA tym czasem ide szukac planu lekcji na jutro. Nie wiem co i jak ;/. Jakos sie dowiem! Przekupie karolne! ]:-> I bedzie OK. Nie biegalam dzisiaj. Za to zjadam za dużo...na tyle za dużo żeby teraz źle się czuć. Chyba pochoruję sobie razem z moim blogusiem. ;/ A więc lekarzy!

paprootka : :
wrz 01 2003 Ale mam dobry humorek.
Komentarze: 2

Hello. Dziwna jestem. Wczoraj mialam wszystkiego dosyc a dzisiaj juz jestem cala happy. :D. Wszystko sie jednak pieknie uklada jest fajnie. Zaczol sie wlasnie rok szkolny...cieszycie sie? hehe ja wiem ze sie cieszycie hahah. Ja tez sie ciesze :D. hihi. Do mojej szkoly przyszedl wlasnie moj wrog nr.1. Sasiad z naprzeciwka.Ten czlowiek to ma wyobraznie...nie moge.Wie wszystko. NAwet to czego nie ma ale luz. Ludzie sa rozni i trzeba ich tolerowac. Nawet takich jak on...Jestem happy bo siedze w lawce z moja klezanka z ktora sie troszke zaprzyjaxilam. Jest kochana :). mOja klasa jest piekna hehhe. Po prostu ja ich tam wszystkich kocham...haha. A po ostatniej wycieczce jeszcze bardziej (chyba co niektorym nie musze mowic jakie sa wycieczki szkolne ;))  Taki mam dzisiaj dobry humorek. Wczoraj moją kochaną Gosie z gg na żywo poznalam. Ale jest fajniusia. Jest wszystko OK tylko ja mam takie uczucie jakby to sie wakacje zaczynaly a nie rok szkolny. Ale pewnie mi niedlugo przejdzie. Juz sie o to ,to cale cialo pedagogiczne postara. ech szkoda mi tych wakacji...mialam takie plany...jeden mi wyszedl: Tenis. To też kocham. Wogóle wszystko dzisiaj kocham. :D Alez ja kochliwa jestem hahahah. Teraz ide do tatusia. :d. Mam dla niego propozycje. Zostanie moim sponsorem, bo taką piekna bluze widzialam dzisiaj w takim sklepie...hhe zeby tylko sie zgodzil ;)NIomi to teraz sklepy, pozniej tenis a pozniej z Natalciom moją moze gdzies polece sobie. A jutro na 8. To co. Ósmą godzine też kocham. Jutro bedzie luz. Tylko sie chemii tak wogole obawiam. Bo cos ciezko u mnie z tym. I do tego mój prześladowca mnie przestal przesladowac. Wiem o nim duzo, i sie przestraszyl (miejmy nadzieje) i jakos mu minelo. I dobrze. Vo jakis psychiczny byl. Bede kończyc bo mi jeszcze bluze wykupią. Ale mi sie notka skrobnela. HAha ja nie moge. i fajnie. Pozdrawiam . Buziaki papa

 

paprootka : :